Rodzimy się, będąc całkiem neutralnymi osobami. Nie jesteśmy szufladkowani ani jako "dobrzy", ani jako "źli". Nie mamy uformowanych przekonań. To wszystko powstaje w nas dopiero z czasem. Z biegiem lat nabieramy nawyków, twierdzeń i zachowań. To wszystko bardzo powoli wtapia się w nasze wnętrze. Ale co wtedy, gdy stajemy się osobami, którymi nigdy nie planowaliśmy się stać? Co wtedy, gdy nagle okazuje się, że ten mały chłopczyk, nad którym zachwycaliśmy się jeszcze za czasów jego dzieciństwa - staje się postrachem swoich znajomych? Dlaczego dziewczynka, która niegdyś klaskała na widok ładnego misia - zaczyna okłamywać najbliższych?
Tym krótkim wpisem mam w planach zachęcić Was do czytania serii postów, które pojawiać się zaczną już niebawem na moim blogu. Oczywiście nie jeden po drugim, a sporadycznie. Gdy ponownie zdarzy się coś godnego opisania i zwrócenia uwagi. Seria za zadanie ma uświadomić jak największe grono osób, że nie każde zachowania są normalne. Zamierzam opisywać problemy fałszywości, kłamstwa, agresji, samotności itp. Wszystko inspirowane będzie w 101% prawdziwymi historiami i tym, z czym przyjdzie mi zmierzyć się na mojej życiowej ścieżce. Zero teorii książkowych, czas na faktyczne problemy życia codziennego w surowej wersji. Nie dla wrażliwców.
(Wkrótce pojawi się także wiersz o podobnym tytule, co planowana seria postów.)
Na koniec chciałabym podać mojego Aska. Jeżeli tylko chcecie, możecie pytać tam o wszystko.
-> MÓJ ASK <-
Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńhttp://polnemaki.pl/
Juz nie moge sie doczekac
OdpowiedzUsuńZapraszam :
gebalaa.blogspot.com
Zapowiada się seria bardzo ciekawie i czekam na pierwsze posty właśnie z tej serii :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym blogowaniu i zapraszam do mnie www.sebawear.blogspot.com
Zapowiada się świetnie, będę wpadała do Ciebie częściej, mam nadzieję, że pojawia się posty w tej tematyce :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapowiada się super :D
OdpowiedzUsuńZajrzysz?
Gabrielle->Klik!
Zapowiada sie zacnie :) trzymam kciuki za to aby były systematycznie !
OdpowiedzUsuńhttp://feather92.blogspot.com/
Nice post!!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? Let me know...and I follow you back.
Besos, desde España, Marcela♥
Seria zapowiada sie ciekawie i juz nie mogę sie ja doczekać :)
OdpowiedzUsuńhttp://moniqa-blog.blogspot.com/
ciekawie się zapowiada tylko mam nadzieję, że kolejne posty będą troszeńkę dłuższe :)
OdpowiedzUsuńjamaicantrip97.blogspot.com :)
Jak już wszyscy wspomnieli wyżej, zapowiada się ciekawie. :D Chętnie wpadnę zajrzeć co ciekawego napiszesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
ardzo lubię czytać takie życiowe, a przede wszystkim prawdziwe posty, więc napewno będę zaglądać i wyczekiwać wpisów. :)
OdpowiedzUsuńkasia-kate1.blogspot.com
Bardzo ciekawy post, na pewno tu bede za jakis czas :*
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie :) Czekam niecierpliwie na kolejny post z tej serii ^^ Każdy człowiek w ciągu lat kształtuje swój charakter. Nie wiadomo jak życie dziecka potoczy się w przyszłości i rodzice nie mają na to całkowitego wpływu. Trochę mają bo to też zależy od wychowania ale potem dziecko jako juz dorosła osoba będzie musiała być odpowiedzialna sama za siebie ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńludziesamotni.blogspot.com
Jestem wrażliwcem, ale nie zamierzam zmarnować okazji do czytania Twoich tekstów. Każda minuta tu to minuta zachwytu.
OdpowiedzUsuńzapowiada się super! Czekam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się zapowiada. Ja poprzez pobyt w szpitalu, naoglądałam się już sporo ludzi, którzy gniją od środka. Problemy są mi już wystarczająco bliskie ale będę czytała Twojego bloga. Czasem, częściej, kiedy tylko będę miała chwilę.
OdpowiedzUsuńCo do Twojego komentarza u mnie to szpital był niełatwą, lecz bardzo rozsądną decyzją i jest mi tutaj dobrze, mam opiekę, odpowiednią pomoc lekarską, a także ma ją moja rodzina, która zaczyna mnie bardzo mocno wspierać i co najważniejsze rozumieć... Trzymaj się, życzę Ci jak najlepiej tylko możesz, obyś nigdy nie musiała bywać w takich miejscach. Jesteś fajną, wrażliwą dziewczyną.
www.tylko-szum.blog.pl